Dzieje się...

Hej Maluszki ♥

Praktyki mam już załatwione i ogółem wszystko (praawie) ogarnęłam do nowej szkoły.Strasznie mnie to cieszy, ale jeszcze pare rzeczy mam do załatwienia i nie powiem trochę denerwuje mnie to ciągłe latanie .. No ale cóż poradzić. ;> 

Takie tam zdjęcie z soboty ♥

I w końcu mieliśmy z Łukaszem okazję do zrobienia nocki u niego. Cudownie spędziliśmy czas i teraz tylko myśli nad tym żeby to powtórzyć. A akurat ta kwestia już od nas nie zależy tylko do jego rodziców. Ale trudno jak będzie trzeba czekać to poczekamy. W końcu warto ♥

A tak się bawiły dzieci (ja i Łukasz) w dzień ojca :D

A dzisiaj też prawie cały dzień po za domem. Rano poszłam z matką i Justyną do szmatka. Spotkałam Darię i żeśmy w końcu miały okazję chwilkę porozmawiać .Już od dawna próbujemy się umówić, ale jakoś nigdy nie ma czasu. A na tą sesję zdjęciową to już wgl umawiamy się od pół roku chyba. Miałyśmy plan w ten weekend porobić zdjęcia, no ale pogoda była mówiąc ładnie do dupy i lało.

Potem wróciłam do domu zjadłam obiad i pojechałam z matką i Justyną do Areny (centrum handlowe u mnie w mieście). Kupiłam sobie świetne buty za 10 zł i bikini w tej samej cenie. Jestem strasznie zadowolona z zakupu, ale zdjęcia dodam dopiero następnym razem. 

Po zakupach pojechałam do Łukasza. Obejrzeliśmy meczyk, a potem oglądaliśmy kolczyki do pępka przez neta.W najbliższych dniach mam zamiar jakieś zamówić, a jak tylko przyjdzie paczka to się pochwalę:D

Jutro do szkoły, bo jeszcze nie wiem jakie mam wyniki egzaminów, a po za tym i tak muszę się dowiedzieć jak w końcu z tym zakończeniem jest, bo każdy z klasy mówi co innego.. 

No a po szkole idę do lekarza po zaświadczenie do GCE. A potem może coś z Darią albo Łukaszem, zobaczymy jak to wyjdzie :D 

No i w końcu spokój...

Dla mnie już zaczęły się wakacje. Wszystko pozaliczałam, oceny wystawione więc nie ma już po co chodzić do szkoły. Będę musiała ino raz iść jak już w końcu przyjdą wyniki z egzaminu. No i wiadomo na rozdanie świadectw też muszę iść. Głupio w tym roku je mamy bo dopiero na 14:30 a potem na szybko będę musiała lecieć załatwiać papiery do kolejnej szkoły. Mogli to trochę wcześniej zrobić.

Dzisiaj szłam zanieść wniosek do GCE a jutro idziemy z Łukaszem załatwić mi praktyki. Słabo widzę nadchodzący rok szkolny. Nowa szkoła, nowi ludzie. Małe pocieszenie to to że prawdopodobnie będę chodziła do klasy z Darią bo nie zdała w tym roku. Ale i tak jakoś nie uśmiecha mi się to wszystko.

Na wakacje chce znaleźć sobie jakąś dorywczą pracę, chociażby głupie ulotki. Mam w planach pojechać w wakacje gdzieś z Łukaszem, no a wiadomo rodzice mi tego nie za sponsorują. Inną drogą czy wgl zgodzą się na jakiś wyjazd, ale tym będę się martwić jak już będę miała pieniądze. 

Z Patrycją, ostatni dzień w szkole :D 

♥

Tu macie mnie w okularkach, nigdy jeszcze nie wstawiałam w nich zdjęcia ^^ 

Zdjęcie robione z nudy jak chowaliśmy się przed deszczem pod daszkiem jakiegoś biura :3

Ostatnio dosłownie na nic nie mam czasu. Rano szkoła, potem wracam do domu, zjem obiad i uciekam na dwór. A jak wrócę do domu to nie mam już na nic siły tylko przyszykuję się do szkoły i uciekam spać. No i dlatego się biorą moje zaległości w blogowaniu, ale musicie mi to wybaczyć.

Całe szczęście że za jakieś dwa tygodnie już nie będzie trzeba chodzić do szkoły. Muszę tylko ogarnąć dwa zagrożenia i koniec. A z tym akurat nie będzie problemu. Ino muszę do wystawienia ocen ćwiczyć na wf i w piątek napisać dobrze sprawdzian z fizyki a potem już będzie spokój.

A jak tam u Was z ocenami na koniec? Jakieś zagrożenia? ;>

Dzisiaj też cały dzień po za domem. Rano zamiast do szkoły jakoś tak wyszło że wpadłam do Łukasza i oglądaliśmy filmy. Potem poszłam na zakupy z matką, a pod wieczór spotkałam się z Darią. Mamy w weekend ogarnąć jakąś sesje zdjęciową więc oczekujcie że wkleję obiecane zdjęcia :D 

Wgl nie mogę się doczekać weekendu. W sobotę idę na meczyk, potem ta sesja i na pewno jeszcze spędzę czas z Łukaszem ♥

A jakie Wy macie plany na weekend?

Mój przystojniak ♥

A to zdjęcie z wypadu na Łabędy .

Najlepiej ♥

Siemka wszystkim :D

Wracam do Was już w o wiele lepszym humorze niż ostatnio. Jakoś się już zaczęło jako tako układać. :P

Co do konkursu o którym Wam w poprzednim poście pisałam to do finału zabrakło mi pół punktu. Nie powiem, ale naprawdę mnie to zirytowało. Ale w sumie to się cieszę, bo taki wynik i tak jest bardzo dobry, zwłaszcza że wgl się nie przyszykowałam do tego konkursu ^^

O wiele lepiej mi się z Łukaszem układa. Wgl się nie kłócimy, co jest miłą odmianą, bo ostatnie miesiące minęły nam głównie na ciągłych kłótniach. I zaczęliśmy się normalnie widywać w końcu. W sumie cały ten tydzień z nim się spotykałam. Pogoda nam nie bardzo dopisała, ale i tak cudownie spędziliśmy czas.

No ale żeby nie było za kolorowo dniach się dowiedziałam że w lipcu Natalia będzie na stałe do Islandii wyjeżdżać. Masakra, nie wyobrażam sobie tego że po 5 latach przyjaźni po prostu może jej nie być. Wiem, że teraz jakoś nam się drogi rozeszły, ale i tak dołuje mnie ta myśl :/

Obiecuję że będę wcześniej coś pisać, bo ostatnio jakoś to zaniedbuję :/

Mam zamiar za jakiś czas zrobić sobie kolorowe końcówki. Ale jak na razie nie zdecydowałam się na jaki kolor. Może coś doradzicie? ;d

    

Wracam do Was po krótkiej nieobecności. Sorry że się nie odzywałam, ale jakoś tak wyszło. W majówkę jakoś nie za bardzo czas miałam. I chęci też nie było za bardzo. Zresztą sami dobrze wiecie jak to bywa :)

Jak Wam tam minęła majówka? U mnie aktywnie. Grille, siedzenie na działce bądź na dworze z przyjaciółmi. Czyli mówiąc ogólnikowo całymi dniami siedziałam na dworze.

A dzisiaj znowu do szkoły. Strasznie się nie wyspałam i humor też nie za bardzo mi dopisuje. Znowu kolejne kłótnie z chłopakiem i jeszcze mnie Natalia dobiła swoim zachowaniem.. Nie raz naprawdę zastanawiam się co Ci ludzie mają w głowa -_-

W tym tygodniu jeszcze konkurs będę miała. Wgl nie jestem do niego przygotowana i jakoś tego nie widzę...

Po za tym to nuda. Postaram się potem coś ciekawszego napisać, bo na razie nie mam natchnienia na post.

Jakie macie plany na dzisiaj? U mnie pogoda lipna, więc na pewno spędzę dzień w domu.

I pamiętajcie o 'zabawie'. zadajcie w komentarzach pytania na które ja będę odpowiadać w kolejnych postach.

No i się zaczęło...

No i już po egzaminie z polskiego, historii i wosu. Powiem wprost - test był banalny. Temat rozprawki też był prosty, a tego najbardziej się obawiałam bo rozprawka z testu próbnego mnie pokonała. A teraz miłe zaskoczenie - poradziłam sobie ze wszystkim pół godziny przed końcem czasu.

Wgl u nas w szkole jako to dziwnie zorganizowali w tym roku, że pomiędzy testem z wosu i historii a testem z polskiego jest godzina przerwy. I przez tą godzinę musimy siedzieć w klasie i się nudzić.. Jak dla mnie było by lepiej, gdyby przerwa trwała 10 minut i wcześniej wracaliśmy do domu.

Wracając z egzaminów do domu z Natalią cudem udało nam się uniknąć mandatu za przejście w niewyznaczonym miejscu. Jak by serio nam ten mandat wlepili to chyba by mnie matka zabiła :/

Zdjęcie zrobione podczas przerwy. Od lewej ja, kolega Sebastian i Natalka ^^ 

Do osób które również dzisiaj pisały egzamin: jak Wam poszło? :D



I tak jak Wam obiecałam już w zeszłym tygodniu dodam dzisiaj zdjęcia paru ostatnio zakupionych rzeczy. ^^

 I przypominam że możecie zadawać mi pytania na które będę odpowiadać w kolejnych postach :D

świętaa! ;d

Hej i jak tam u Was przygotowania do świąt? 

Myśmy dzisiaj z matką wszystko ogarniały. Sprzątanie, gotowanie itp. Do tego piekłyśmy tort bo brat ma jutro urodziny. Ale jak zwykle jakoś nie czuję świąt. Nie wiem czy to ze mną jest coś nie tak, ale jakoś mnie święta nigdy nie jarają. Jeśli mam być szczera to ich nienawidzę. Jedynie co to cieszy mnie fakt że jest wolne ;d

A po wolnym egzaminy gimnazjalne.. Jakoś specjalnie się nie stresuje tym. Raczej myślę o tym, że po egzaminach już wszystko szybko zleci i będą wakacje. Bo prawda jest taka że w maju i czerwcu to w szkole mało co się robi. I za pewne znowu w czerwcu prawie nie będę chodziła do szkoły tak jak przez ostatnie dwa lata. I w końcu będą wakacje ♥

Przeglądałam ostatnioo stare zdjęcia. Powróciło tyle wspaniałych wspomnień. W sumie tęsknie za tym co było kiedyś.. Niby teraz też jest dobrze, ale jednak jest przykro na myśl że tyle znajomości się skończyło. Że pewne rzeczy minęły i nie wrócą. 

Zdjęcie zrobione jeszcze jak byłam w podstawówce. Macie okazje zobaczyć mnie jeszcze w naturalnym kolorze włosów. Tak, tak ta po prawej to ja i tak wiem że się zmieniłam xd

A dziewczyna po lewej to moja kumpela z klasy. Kiedyś bardziej się przyjaźniłyśmy niż teraz. Przez te dwa lata kontakt jakoś nam się urwał..

A to dwa zdjęcia z pierwszej klasy z Natalką.Z nią też byłam kiedyś o wiele bliżej niż teraz. Niby tyle razy gadałyśmy o tym żeby wszystko naprawić i wgl, ale jakoś dalej jest jak jest..

To chyba jest pierwsze zdjęcie po tym jak sobie włosy zafarbowałam na czarno ;d

Z nocy świętojańskiej ^^ 

Do tego zdjęcia mam straszny sentyment. Zrobiła je moja kumpela, która niestety wyprowadziła się do Francji. Strasznie mi jej brakuje ;c

Zdjęcie zrobione z Karoliną i Kasią na placu zabaw. Z Kasią wgl nie mam kontaktu, a z Karoliną sporadycznie idziemy na spacery...

Doceńcie to co macie, zanim to stracicie..